Wydaje się, że domofon służy do otwierania drzwi i komunikowania się z osobą stojącą przed nimi. Nowoczesne moduły pozwalają jeszcze zobaczyć gościa, nawet po zmroku oraz zarejestrować co dzieje się przed furtką. Są jednak Niektóre domofony pozwalają bezszelestnie podsłuchać co dzieje się obok panelu zewnętrznego. I tu możemy przekonać się o wielu rzeczach, które z pewnością zainteresują nie jednego człowieka. Z takiego uruchomienia mikrofonu zewnętrznego możemy posłuchać plotkujących sąsiadek, wyznań miłosnych lub awantur i kłótni. Wideodomofon może też służyć podobnie jak Judasz w drzwiach.
Za pomocą kamery ujrzymy, kto dobija się do naszych drzwi i możemy dopiero potem postanowić, czy ignorujemy tę osobę, czy przyjmiemy połączenie i nawiążemy rozmowę. Dzięki temu teściowa nie dowie się, że nie wpuściliśmy ją do naszego domu, komornik, ani inny urzędnik nie wpadnie nam z kontrolą. Wiele osób tak barykaduje się przed odwiedzinami duszpasterskimi w okresie Bożego Narodzenia. Domofony więc są naszymi elektronicznymi lokajami, którzy zanim wpuszczą gościa zaanonsują nam odwiedzającego, nawet bez jego wiedzy. Skutecznie bronią nas też przed natrętami.