Niewielki, a znaczący detal
Detale, jakimi dekorujemy nasze mieszkania, stwarzają wewnątrz specjalny, osobliwy klimat, więc nieprawdą jest, że „to tylko głupie zwykłe gniazdka” albo wyłączniki światła. Jeśli się postaramy, to nawet takie wyłączniki światła mogą być rewelacyjną ozdobą mieszkania. Przykładowo, jeśli aranżujemy mieszkanie w stylu safari, to znaczy – jednolite, stonowane ściany i drapieżne dodatki, narzuty i poduszki w zwierzęce motywy – to może warto postawić na przykład na włączniki w zeberkę lub inne cętki. Możemy kupić szklane włączniki światła, które fantastycznie będą się komponowały zresztą szklanych dodatków, kloszy i wazonów lub proste, minimalistyczne włączniki na dotyk, które obecnie robią prawdziwą furorę.
Taki delikatny akcent to powiew nowoczesności, w dodatku wcale nie tak kosztowny. Przykładowo, nudne białe włączniki kosztują około 10 złotych za sztukę, a włącznik szklany lub dotykowy – kilkadziesiąt. Jest to jednak inwestycja na długie lata, w dodatku w dobrych sklepach możemy liczyć na atrakcyjne rabaty przy większych zakupach.